Czytelnia Kiosk24.pl

Polski samuraj (numer 10/2008)

Sztuka.pl - Rynek Sztuki i Antyków | 14 listopad 2008


Sztuka.pl - Rynek Sztuki i Antyków

Zamów prenumeratę tego tytułu

* Pokazana okładka tytułu jest aktualną okładką tytułu Sztuka.pl - Rynek Sztuki i Antyków. Kiosk24.pl nie gwarantuje, że czytany artykuł pochodzi z numeru, którego okładka jest prezentowana.

Tak jak Brancusi, genialny rzeźbiarz pochodzenia rumuńskiego przybył do stolicy Francji z Rumunii pokonując pieszo pół Europy, tak dziadek Pierre’a i Leonardo Gianadda uciekając przed głodem i biedą przybył z biednych Włoch do Szwajcarii. Jak historia wielokrotnie już pokazywała, że kolejne pokolenia potrafią znakomicie odbić się od pierwotnej sytuacji finansowej ich rodziców, tak nikt nie potrafił tego udowodnić równie doskonale co rodzina Gianadda.

Leonardo pomnożył fortunę rodzinną głównie dzięki budowie ponad tysiąca mieszkań w Martigny. W 1976 r., kiedy przygotowywał się do budowy domu na świeżo nabytym terenie, odkrył ruiny najstarszej w tej części kraju świątyni z czasów rzymskich. Mniej więcej w tym samym czasie Pierre - brat, z którym łączyły go wyjątkowe więzi - miał wypadek samolotowy i umarł parę dni później w wyniku odniesionych obrażeń. Leonard zaniechał budowę prywatnego domu i postanowił skonstruować budynek nawiązujący do dokonanych odkryć, kształtem przypominający świątynię. 19 listopada 1978 r. w czterdziestą rocznicę urodzin tragicznie zmarłego Pierre’a, w hołdzie jego pamięci została zainaugurowana Fundacja  Pierre-Gianadda.
Instytucja w krótkim czasie stała się znana na forum międzynarodowym, a jej założyciel nawiązał liczne kontakty w świecie sztuki. W 2008 r. postanowił połączyć dwie rocznice: stulecie urodzin Balthusa oraz trzydziestolecie istnienia fundacji. Wyjątkowe wystawy zazwyczaj przygotowywane są przez wyjątkowych komisarzy - Jean Clair, świeżo upieczony akademik francuski, wieloletni dyrektor Muzeum Picassa w Paryżu, zapewnił swoim nazwiskiem zarówno profesjonalne spojrzenie na twórczość artysty, jak i przychylność wielu znanych instytucji, które wypożyczyły dzieła artysty ze swoich zbiorów, co nieczęsto jest praktykowane przez prestiżowe muzea w stosunku do prywatnych fundacji.

(...)

Ewa Izabela Nowak

Artykuł w całości jako plik PDF do pobrania znajduje się w zakładce Opis w ofercie tytułu Sztuka.pl - Rynek Sztuki i Antyków

Wróć do czytelni