Polonistyka | 29 luty 2008
* Pokazana okładka tytułu jest aktualną okładką tytułu Polonistyka. Kiosk24.pl nie gwarantuje, że czytany artykuł pochodzi z numeru, którego okładka jest prezentowana.
Śmieszna i trochę smutna sytuacja, kiedy to minister edukacji i premier rządu usiłowali – jak o sprawie wagi państwowej – rozstrzygać o tym, których pisarzy należy czytać lub nie czytać w szkole, skłania do pytań o charakterze pragmatycznym – kto jest i kto ma być gospodarzem kanonu lektur i jak zapewnić w obszarze edukacji zgodny ze zdrowym rozsądkiem ład kompetencyjny?
Często obecnie podejmowana refleksja nad znaczeniem, sposobem istnienia i współczesnymi zagrożeniami literackiego i kulturowego kanonu ma wprawdzie niewątpliwy związek z myśleniem o wychowaniu i kształceniu, lecz pozostaje na ogół w bezpiecznej przestrzeni teoretycznej, w izolacji od realnej praktyki edukacyjnej. Tymczasem problematyka doboru lektury, analizy uczniowskich motywacji czytelniczych oraz formułowania celów szkolnego czytania coraz mocniej zanurza się w grząskim obszarze nieładu, dysharmonijnych działań i nauczycielskiej bezradności. Zmienne, chaotyczne, a nierzadko sprzeczne decyzje w sprawach podstaw programowych oraz kontroli efektów kształcenia, rozregulowany rynek podręczników, tolerowanie merkantylnie nastawionych książek pomocniczych, rutynowa, bezrefleksyjna praca wielu nauczycieli zdezorientowanych chaosem pozornych działań reformatorskich, a jednocześnie brak wsparcia ambitnych postaw i projektów nauczycielskich – to zespół symptomów nieładu.
(...)
Zenon Uryga
Artykuł w całości jako plik PDF do pobrania znajduje się w zakładce Opis w ofercie tytułu Polonistyka